Nadal jestem "bezaparotwą" dziewczyną.
Czuję się z tym źle, że nie mogę pokazać tego co robię na blogu. Słowa nie zastąpią zdjęć :(
Powoli przygotowuję się do egzaminów. Bardzo powoli. Jednak coś tam produkuję na moim laptopie, który nie ma prawego ALTa i ciężko mi robić polskie znaki.
Dzisiaj pogoda taka z dupy trochę. Jest piękne słońce, 10min później leje deszcz. I tak na zmianę, trochę pogrzmi, postraszy nas i znów gorące słońce. Cały dzień mam otwarte okno w pokoju :) Mogą sobie sąsiedzi obejrzeć sypialnie, a co!:)
Jak tylko dostanę aparat z powrotem, zacznę regularniej coś tam pisać. Na razie jestem poirytowana tą całą sytuacją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o nie pozostawianie komentarzy z reklamą blogów, zaproszeniami do rozdań i obserwacji. Będą one usuwane.