Sleek Paraguaya MakeUp

Hei :)

Nawet nie wiecie, jak bardzo jestem zadowolona z paletki Sleek Paraguaya.
Zakochałam się w tych różowych odcieniach i chyba będą ze mną na długo.
Niestety, zrobienie zdjęć moim aparatem makijażowi w takich kolorach graniczy z cudem :( Próbuję od kilku dni i dopiero teraz cokolwiek widać.
Makijaż robiłam rano, a jest już 20 ;) także nie jest pierwszej świeżości ;)

Moje ulubione połączenie kolorów.


Wewnętrzny kącik: Sandstone
Środek: delikatnie opruszony i roztarty Blush
Zewnętrzny: Cameo
i czasami na dolną powiekę daję: Bittersweet 


Mascara: Lancome Hypnose
Artdeco Eyeshadow Base (fenomenalna baza, mam tłuste powieki a na tej bazie cienie trzymają się cały dzień:))




Makijaż jest raczej delikatny, dobry na dzień itd. Nie wiem jak Wam spodoba się takie połączenie kolorów, ale ja już byłam chwalona przez wiele osób i muszę przyznać, że mi samej bardzo podoba się taki makijaż, pasuje do mnie idealnie ;))))

Inglot Haul - Brwi

Hei  :)

Wczoraj byłam w Inglocie w celu zakupienia jakiegoś zestawu do brwi... na cienie do oczu nie patrzyłam... po tych paletkach ze Sleeka mam bana do końca wakacji! ;-)
Pani doradziła mi jaki woski i cień wybrać do moich brwi, także super, bo stałabym tam z godzinę (mimo, że jest około 5 odcieni tylko;D).

Wosk do brwi nr 574
Cień do brwi nr 560

Ogólnie jest super... tylko... ja nie wiem czym to nakładać na brwi! Nie kupiłam pędzelka haha :)
Jeśli posiadacie takie "cuda" to napiszcie proszę, czym to nakładacie :D




Do tego dokupiłam grzebyk do brwi i rzęs :) Widziałam u kogoś na blogu, ale już nie pamiętam czyj to był :( Bardzo chciałam też taki mieć... kosztował 16 zł. Ma dość ostre i twarde ząbki, dlatego trzeba uważać! :)

Koralowy?

Hei ;)

Dzisiaj lakier!:) Jest to lakier Lovely Crystal Strenght, niestety, nie mam pojęcia jaki to nr, ponieważ się starł!:(
Może ktoś z Was będzie wiedział???

Jest to taki czerwony koralowy kolor, bardzo podoba mi się na krótszych paznokciach (wczoraj je spiłowałam, ponieważ złamałam 2 :().
Utrzymuje się 2-3 dni.
2 warstwy.
Kosztował około 6zł w Rossmanie :)

Paletki Sleek :)

Hei!:)

Właśnie przyszły do mnie 3 paletki ze Sleeka, moje pierwsze ;P



Jestem bardzo zadowolona z kolorów, mają dość solidne opakowania (swoją droga bardzo ładne), nie były drogie, bo za jedną zapłaciłam 27,50.
Już nie mogę się doczekać kiedy je wypróbuje!:)
Kupowałam je na allegro :)

Sleek Paraguaya


Sleek Storm


Sleek Sunset

Moja pierwsza kreska :) MakeUp!

Hei ;)

Dzisiaj próbowałam zrobić makijaż z kreska, czego nigdy jeszcze nie robiłam... tzn. kiedyś próbowałam, ale nie tak, żeby wyjść z tym z domu!:P

Na lewym oku trochę mi wyszła za gruba, ale po zrobieniu zdjęć ją poprawiłam i już była normalna, także wybaczcie mi to ;)

• ARTDECO Eyeshadow Base 
• wewnętrzny kącik: Inglot 395
• zewnętrzny kącik: Inglot 423
• Kreska: cień nałożony na mokro; Inglot 61
• Mascara: Clinique High Impact Mascara

Twarz

• Dior Diorskin Nude Foundation 010
• Puder ELF Complexion Perfection
• Róż Inglot 82
• Błyszczyk: NYX Real Nude

You belong to me? Yes.

Essence 53 You Belong To Me.


Taki kolor lakieru już długo siedział mi w głowie. Wczoraj, będąc w Naturze, sprawdzałam czy są jakieś nowe rzeczy z Essence, ale nadal nie ma nic, oprócz kilku lakierów. Wśród nich był właśnie ten, nr 53 You Belong To Me. 



Jego wielką zaletą jest kolor, który intensywnie królował rok temu, jednak ja dopiero teraz poszukuję miętowych lakierów.
Minusów jest, niestety, więcej. Koszmarnie rozprowadza się go po płytce paznokcia, szybko gęstnieje i nie dałam rady ładnie pomalować, co widać na zdjęciach. Nałożyłam 2 warstwy, starałam się, żeby były bardzo cienkie, jednak czuje, że mam grubą warstwę na paznokciu, która zaraz odpadnie;(
Być może muszę trochę poćwiczyć z tym lakierem, bo to mój pierwszy z tej serii, który używam. Mam jeszcze dwa, ale nie było okazji, żeby wypróbować.

Essence I love Berlin WYNIK :)

Hei ;)

Dzisiaj dowiecie się, kto dostanie lakier Essence I love Berlin 01 Love This City. Dziękuję za zgłoszenia:)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.


stri-linga!!!!!! Gratuluję!:)


Poproszę o adres na email: kathrinjot@gmail.com

Lakier wyślę możliwie jak najszybciej!:)

Gratuluję!

Różowo mi, czyli Bell Glam Wear 410

Lakier Bell Glam Wear 410. 

Koło serii Glam Wear zawsze przechodziłam obojętnie, bardziej skupiałam się na serii Fashion Colour, jednak ostatnio z tej drugiej zostało kilka ciemnych lakierów, a piętro niżej krzyczał do mnie piękny różowy lakierek "weź mnie!". No jak mogłam się mu nie oprzeć??

Wczoraj pomalowałam nim paznokcie- 2 warstwy, bardzo ładnie się trzyma, nic nie odpryskuje itd.
Lakier ma w sobie shimmer, który na pewno dodaje mu uroku :)

Cena: około 10zł
Gdzie: Drogerie Natura

Stenders Kulka Musująca- Grejpfrutowa

Hei!:)

Moja torba z zakupami ze Stenders nadal leży zapełniona na biurku. Nie mam czasu, żeby wypróbować te wszystkie rzeczy do kąpieli. Jednak mój chłopak mi pomógł i sam użył jednej z kul  ;) Oczywiście jego spostrzeżenia zanotowałam i pragnę je Wam przedstawić.

Cytrusowa kulka musująca- Grejpfrutowa 

"Kulka musująca szczególnie polecana do kąpieli wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. Cytrusowe olejki eteryczne poprawiają nastrój, tworzą miłą atmosferę i pomagają odzyskać zapał do pracy oraz wspomagają procesy metabolizmu komórek. Olej z pestek winogron wzbogaca skórę w kwasy tłuszczowe, witaminy i minerały, nadając jej brzoskwiniowy i zdrowy wygląd."

Skład: 

Sodium Bicarbonate, Citrus Acid, Vitis Oil, sól morska, olejki zapachowe i eteryczne (w stężeniu do 3%), susze roślinne (zmielony cynamon etc). 

Kulki sprzedawane są na wagę. W tym przypadku 99zł/1kg
Cena grejpfrutowej: 13,86zł 140g. 

• kulkę spokojnie można użyć na 2 razy, jeśli ją przepołowimy
• szybko się rozpuszcza
• woda staje się pomarańczowa
• ładny zapach (jak oranżada w proszku)
• zostawia na skórze tłusty film
• widać w wodzie olejki 
• po kąpieli zapach utrzymuje się na skórze
• nie robi piany

Ja ze swojej strony dodam, że łazienka cały wieczór pięknie pachniała :) 

Pamiętajcie, że są to spostrzeżenia mężczyzny:) 

*od soboty używam mydła miodowo mlecznego i o nim prawdopodobnie będzie następny post ze Stenders :) 

Cappuccino or Dark Nude??

Lakier Inglot nr...
no właśnie! Nie mam pojęcia jaki to nr :( Zdarłam napis na nakrętce i zostało mi tylko 7 na końcu. Będę musiała sprawdzić w Inglocie, o ile jeszcze jest, jaki to dokładnie numerek.

Lakier ten kupiłam 2 lata temu i przedwczoraj zachciało mi się do niego wrócić, i pomalowałam nim paznokcie. Zawsze mówiłam, że to takie ciemne orzechowe cappuccino, jednak Basia dzisiaj na zajęciach powiedziała mi, że to ciemny nude i nawet wyjęła swój błyszczyk z Essence XXL Nude i faktycznie, kolor był podobny! :)

A Wy jak myślicie??

Essence I love Berlin + niespodzianka

Essence I love Berlin 01 Love This City




Ten lakier kupiłam już dawno, jednak dopiero wczoraj postanowiłam go wypróbować, niestety, kolor mi się nie podoba, tzn. widzę, że nie pasuje do mnie, źle się w nim czuję.

Dlatego zrobię malutkie rozdanie, jeśli go chcecie, piszcie w komentarzach, za kilka dni wylosuję jedną osobę, która go otrzyma ;) 



*poszukajcie też innych swatchy tego lakieru, mi dzisiaj zdjęcia nie chciały wyjść :(
w rzeczywistości kolor jest bardziej taki fluo, nie wiem jak to nazwać taki żarówiasty(?) :D

Stenders haul

Byłam ostatnio na zakupach w Galerii Mokotów i zauważyłam bardzo ładnie pachnące stoisko z kosmetykami hand made. Jako że w Polsce nie ma Lusha, a mój najbliższy AromaBar jest tragiczny (z  resztą pani, która tam sprzedaje ciągle wychodzi przed sklep i pali papierosy, za każdym razem jak tam przechodzę i odechciewa mi się wchodzić do środka..), postanowiłam, że zakupię kilka rzeczy i wypróbuję ;) Nie wiem co mnie czeka, ale pokazuję to co kupiłam.


Postaram się w najbliższym czasie dodać recenzję tych produktów, jeśli mi się spodobają ;)

Wibo Extreme Nails 71

Lakier Wibo Extreme Nails 71.

Kupiłam go w niedzielę w Rossmanie. W domu myślałam, że będzie taki sobie, ale jednak coś mnie pokusiło, żeby  pomalować nim paznokcie. Efekt jak dla mnie jest super ;)
Jest to taki cukierkowy róż ze srebrnymi drobinkami, pięknie się mieni i wygląda jak cukierki :P

Wystarczyły 2 warstwy :)



z lampą:


;)

Sunshine Award

Po blogach krąży sporo różnych tagów dzięki którym poznajemy blogerów :)
Zostałam otagowana przez Stri-Linga. Bardzo Ci dziękuję ;)

Mam stworzyć listę rzeczy, które czynią mnie szczęśliwą.

Na dzień dzisiejszy, mogę powiedzieć, że jest to głównie szczęście moich bliskich, jeśli wiem, że jest im dobrze, są szczęśliwi, zdrowi to i ja jestem szczęśliwa.

Reszta rzeczy jest typowa: muzyka i książki sprawiają, że czuję się lepiej, blogowanie, gotowanie, zakupy, czasami nawet i sprzątanie (bardziej efekt po!), wszystkie proste czynności codziennego życia, które sprawiają, że poprawia mi się humor ;)

+ widok mojego śpiącego psa;) ma już 3 lata a ja nadal się rozczulam jak na niego patrze ;)

Do udziału w tagu zapraszam wszystkie osoby, które jeszcze nie  miały okazji wziąć w nim udziału ;) 

Wibo Express Growth 132

Wibo Express Growth 132


Wczoraj byłam w Rossmanie w celu zakupienia lakierów z najnowszej kolekcji Lovely, jednak większość kolorów, które mnie interesowały było wyprzedane. Zostały takie, które mam bardzo podobne z zeszłego roku (w niektórych przypakach chyba nawet takie same). 


Także kupiłam kilka innych i pokażę przy okazji najbliższych notek.
Dzisiaj Wibo Express Growth 132


*w rzeczywistości kolor jest troszkę ciemniejszy

Catrice 240 Sold Out For Ever

Hei ;)

Catrice 240 Sold Out For Ever

Znów lakier. Wszelkie odcienie mięty królowały zeszłego lata. Ja nabyłam wtedy tylko ten lakier i od roku go nie używałam. Postanowiłam, że dziś taka ładna pogoda, że aż się chce szaleć... tylko gdyby nie ta nauka... ;P


Wiem, że paznokcie są niezdarnie pomalowane, ale to przez to, że od wakacji nie używałam tego lakieru i mi zgęstniał i jest bardzo ciężki w aplikacji. Później wyczyszczę skórki, bo dopiero paznokcie mi wyschły ;) 

2 warstwy, kolor ma w sobie błyszczące drobinki, co widać pod słońce.

Cena: 10zł 
Pojemność: 10ml
Gdzie: Drogerie Natura