Jakie kremy stosuję?
Jeśli chodzi o kremy, to nie mam zbyt dużego doświadczenia. Kiedyś używałam bardzo rzadko
i zazwyczaj był to jakiś tani krem z Ziaji, który niemiłosiernie zatykał mi pory, ale
oczywiście o tym nie wiedziałam. Swój pierwszy poważny krem kupiłam w 2 klasie liceum, gdy
zobaczyłam gdzieś reklamę marki Iwostin, po czym zagłębiłam się w ich ofertę i stwierdziłam,
że ten krem będzie idealny dla mnie. Był to krem Iwostin Capillin Redukujący Zaczerwienienia
SPF 15. Zamówiłam go w aptece i po 2 dniach zaczęłam namiętnie używać. Zużyłam oczywiście
całe opakowanie i faktycznie, moja cera się poprawiła, nie miałam już takich wielkich
czerwonych plam na policzkach (zmora mojego życia!) i cera wyglądała o wiele lepiej. Ale
drugiego opakowania już nie kupiłam, sama nie wiem czemu...
Wróciłam do niego po 3 latach. Używam od jakiś 2 tyg i mam nadzieję, że znów będę zachwycona
efektem.
Aktualny zbiór moich kremów:
Clinique Dramatically Different Moisturizing Lotion
Pojemność:
125ml
Cena:
160zł
Gdzie kupiłam:
Douglas
Kupiłam go razem z pozostałymi dwoma krokami
Clinique. Jest jednocześnie bardzo delikatny i
bardzo nawilżający. Używałam go 2 razy dziennie przez 5 miesięcy i ledwo zużyłam 1/4
produktu. Wystarczy bardzo niewiele aby rozsmarować na całej twarzy.
Nadaje się pod podkład.
Myślę, że dobrze sprawdzi się na lato :)
Iwostin Capillin Krem Redukujący Zaczerwienienia SPF 15
Pojemność:
50ml
Cena:
36-42zł
Gdzie kupiłam:
Super Pharm
Jego barwa jest zielonkawa, ale nie zostawia śladów na twarzy, dość delikatny i wydajny.
Aktualnie używam go codziennie rano, pod podkład. Jest
hypoalergiczny, bezzapachowy, na
bazie wody termalnej z
Iwonicza Zdroju. Bardzo szybko się wchłania. Mam nadzieję, że znów
zadziała i obiecuję, nie skończy się tylko na jednym opakowaniu ;)
BIODERMA Sebium Hydra
Pojemność:
40ml
Cena: około
40zł (ja kupiłam na promocji za
10zł)
Gdzie kupiłam:
Super Pharm
Tego kremu nie miałam zamiaru kupić, ale koleżanka wydała więcej niż
25zł w SP i pani przy
kasie powiedziała, że możemy wziąć więcej niż jeden krem... Także za
10zł musiałam wziąć ;D
Jest to krem do
cery tłustej, osłabionej, wysuszonej albo po kuracji antytrądzikowej. Jak to
Basia stwierdziła "
taki do wszystkiego" :D Ma dość tłustą konsystencję, nie jest aż tak
wydajny jak poprzednie kremy. Dobrze nawilża. Używam go od kilku dni, także nie mogę więcej
powiedzieć, myślę, że go dokładniej przetestuje. Ze względu na konsystencję używam go na
noc. Pachnie jak krem
nivea.
Clinique Youth Surge Night
Pojemność:
15ml (pełnowymiarowy
30ml)
Cena: dostałam jako gratis (pełnowymiarowy
156zł)
Gdzie kupiłam:
Douglas
Tego kremu używałam zawsze po
3 krokach Clinique na noc. Jest niesamowicie wydajny (jak
wszystkie kosmetyki
Clinique), ma delikatną, zbitą formułę, łatwo rozprowadza się na twarzy.
Dobrze nawilża, nie podrażnia skóry. Bardzo malutko go zużyłam i pewnie będę go mieć jeszcze
z rok :) Nie kupię go w pełnowymiarowej wersji, bo upatrzyłam lepszy krem z
Clinique, ale
nabędę go, dopiero jak zużyję obecne :)
Biotherm Skin Ergetic
Pojemność:
15ml (pełnowymiarowy
50ml)
Cena: wygrałam w konkursie Biotherm (pełnowymiarowy
198zł)
Gdzie:
Douglas
Ogólnie w konkursie
Biotherm wygrałam
eliksir z serii Skin Ergetic, ale pani w
Douglasie
dała mi ten krem (ja nie zwróciłam uwagi na to, bo wrzuciłam go od razu do torebki). Trudno,
kolejny krem do kolekcji:P
Ma konsystencję
żel-kremu, szybko się wchłania. Użyłam go na prztestowanie kilka razy, ale
bardzo razi mnie jego zapach. Wiem, że jest zrobiony z ponad
97,5% składników naturalnych,
ma dużo ekstraktów z owoców, przez co ten zapach mnie mdli, bo przypomina mi tani jogurt
morelowy albo brzoskwiniowy (nienawidzę!:D). Nie lubię zapachowych kremów. Myślę, że może
wykorzystam go w lato...