niedziela, 19 września 2010

Pielęgnacja paznokci.

Wpadłam na taki pomysł, aby dodawać posty na temat pielęgnacji : )

Myślałam o pielęgnacji: włosów, twarzy, ciała, paznokci i stóp ;) Czyli 5 notek.

Dzisiaj zacznę od paznokci, ponieważ właśnie próbuje je doprowadzić do porządku.

Na samym początku zmywam pozostały lakier/odżywkę. Używam do tego zazwyczaj zmywacza z Cree, jest to mój ulubiony zmywacz bezacetonowy i nie śmierdzący (serio!) pachnie wiśnią ;) Kupiłam go rok temu w Super Pharm i kosztował mnie prawie 20zł oO, ostatnio widziałam zmywacze z tej serii i były po niecałe 10, więc nie wiem czy ja się tak nacięłam, czy one tak staniały. Została mi go resztka już i muszę zainwestować w nowy.



Po zmyciu lakieru/odżywki nakładam żel do usuwania skórek (Cuticle remover gel Oriflame) , wcieram go, usuwam skórki (najgorsza czynność, nie lubię bardzooo!) po czym stosuję peeling do skórek z Avonu (pięknie pachnie!), nie wiem czy to wszystko jakoś specjalnie działa, ale przynajmniej mam poczucie, że coś z tym zrobiłam.

Dodatkowo piłuję paznokcie, jeśli mają złą długość, są nierówne, lub połamane. W dzisiejszym  przypadku, napiszę iż zjechałam paznokcie bardzo i w sumie nie wiem co teraz zrobić. Nie umiem nadać im właściwego kształtu. W sumie, nigdy nie umiałam.



Kolejny etap (już kończę:P) to nałożenie Nail Tek Foundation II. Po tym mogę nałożyć kolorowy lakier, ale ja dziś tego nie robię, tylko od razu nakładam Nail Tek Intensive Therapy II.



Na sam koniec (jeśli robię paznokcie wieczorem) wsmarowuje w paznokcie olejek rycynowy. Mój olejek miał niewygodne opakowanie, dlatego przelałam go do buteleczki po wysuszaczu z My Secret. Ma ona pipetkę i świetnie sprawdza się w nakładaniu olejku ;)



Tak wygląda moja pielęgnacja paznokci :) Nie jest to nic specjalnego.

Czasami kupuję kapsułki z Douglasa do kąpieli dłoni, takie różowe, a do stóp niebieskie. Rewelacyjnie zmiękczają skórki i odżywiają paznokcie. Oczywiście, stosuję też kremy do rąk itd.

Wszystkie zdjęcia robię Nokią N73, dlatego są niskiej jakości i prześwietlone. Za co bardzo przepraszam, ale mój aparat jest w stanie bezużyteczności. Być może, kiedyś sprawię sobie super aparat... ;)

powodzenia

baj!

4 komentarze:

  1. Serio robisz to za każdym razem? Bo ja niby wiem, że taka regularna pielęgnacja powinna utrzymać w dobrym stanie nasze paznokcie, ale ja jestem leń śmierdzący i bardzo rzadko robię te czynności.
    Najczęściej skupiam się na zmyciu starego lakieru zmywaczem, nałożeniu odżywki, pomalowaniu jakimś kolorem (czasami Konad, ostatnio rzadziej bo po prostu mi się nie chce :P) i top coat, więc masakra a nie pielęgnacja!
    Ostatnio testuję dwa produkty do nawilżania i zmiękczania skórek i paznokci z Sally Hansen, ale też systematyczności brak.
    Ehhh jakby tu się zmusić...

    Hmm.. a bez lampy nie byłyby lepsze fotki?

    http://queenofmybody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak ;) Ale to na prawde nie zajmuje duzo czasu ;) z reszta, ja jak pomaluje paznokcie odzywka to mi sie tydzien trzyma i mam spokoj ;) Poza tym Nail Tek bardzo mi wysusza skorki i musze je czyms nacierac i uzywam do tego kremow + olejek rycynowy, inaczej moje dlonie wygladaja okropnie:(

    Wlasnie bez lampy to nic nie widac, zwlaszcza, ze nie mam oswietlenia na biurku :( musze cos wykombinowac, albo po prostu robic fotki przed poludniem, kiedy to wpada do pokoju najwiecej swiatla :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ech te paznokciowe zabiegi, Ja tez używam tego wszystkiego. Tylko przestałam usuwać skórki a zaczęlam je sierac, dzieki temu juz mi tak nie stercza ;) Buziaki i czekam na dalsza czesc ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałas przeze mnie tagowana muzycznei :D Czekam na posta, bo jestem ciekawa czego sluchasz ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie pozostawianie komentarzy z reklamą blogów, zaproszeniami do rozdań i obserwacji. Będą one usuwane.