niedziela, 9 października 2011

Nawilżanie z Eveline

Hei ;)

Już dawno nie pisałam na blogu, niestety, praca, szkoła i inne obowiązki nie pozwalały mi nawet na godzinkę usiąść do komputera. Dzisiaj, mam nadzieję, że będzie trochę inaczej i coś dla Was napiszę :)

Ostatnio testowałam produkty Eveline, aby potem napisać dla Was recenzję.
Dzisiaj napiszę o masłach do ciała i balsamie, które podbiły moje serce od samego początku.
Są one z serii Spa! Professional i zawierają kwas hialuronowy, który bardzo intensywnie nawilża skórę i przywraca jej jędrność i elastyczność.

Masła: Soczyste Mango, Zniewalający cynamon i Zmysłowa Oliwka.
SDC15000
Masła mają bardzo delikatną konsystencję, coś pomiędzy balsamem a typowym masłem. Nie są one bardzo tłuste, co bardzo mnie cieszy, ponieważ nie przepadam za ciężkimi masłami. Wersja light pozwalała mi na stosowanie ich rano i wieczorem, ponieważ bardzo szybko się wchłaniały i nie zostawiały tłustej powłoki na ciele.
Zapachy utrzymują się przez kilka godzin, później się ulatniają i zostaje tylko przyjemnie nawilżona skóra.
Wydajność jest całkiem ok. Opakowanie typowe jak dla maseł, bardzo ładnie wygląda na półce i codziennie kusi, aby używać :)
Moim faworytem na początku było masło o zapachu mango, jednak teraz, gdy zrobiło się zimno, najlepiej sprawdza się o zapachu cynamonu. Pachnie świętami... zimą... :) (tak, pachnę jak piernik:D).


Balsam Nawilżająco - ujędrniający Kwiat Lotosu.
SDC15005
Balsam jest moim ulubieńcem, szczególnie za opakowanie. Ma bardzo fajną pompkę, która ułatwia używanie i czasami nawet przed wyjściem z domu jeszcze aplikuję trochę produktu na ręce i łokcie :)
Zapach ma bardzo delikatny i przyjemny. Szybko się wchłania.
Jego zadanie to nawilżanie i ujędrnianie. Zawiera wyciąg z kwiatu lotosu i kwas hialuronowy.
W butli jest go aż 500ml, także starczy mi na długo.

Bardzo spodobała mi się ta seria Eveline, szczególnie za delikatną konsystencję produktów i piękne zapachy :) Śmiało wypróbujcie jedno z maseł, szczególnie cynamonowe, w sam raz na jesienne wieczory :)
*Pamiętajmy, że kosmetyki Eveline nie są testowane na zwierzętach.

6 komentarzy:

  1. Odkąd masła te pojawiły się w sprzedaży to mam ochotę na wersję mango :)
    Na razie nigdzie ich nie widziałam, więc mam problem z zakupem.
    Może to i dobrze, bo nie powinnam na razie kupować produktów pielęgnacyjnych do ciała jak i do twarzy, ponieważ mam spore zapasy a motywacji do używania kremideł do ciała brak... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmmmmm zachciało mi się tego masła cynamonowego :) Zapach musi być obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam masła , z tego co widze sa podobne do tych z bebeauty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. SenioritaMartita mnie motywują zazwyczaj zapachy, bo jak coś tak sobie pachnie, to leży na półce i nie chce mi się tego używać;(

    SenseSensibility87 i taki jest:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chanel o tak :)

    SmoothCriminal tych z bebeauty nie widziałam i nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie pozostawianie komentarzy z reklamą blogów, zaproszeniami do rozdań i obserwacji. Będą one usuwane.