Hei ;)
Dzisiaj druga część projektu denko. Jak wcześniej pisałam, głownie kosmetyki do codziennej pielęgnacji. Te makijażowe bardzo trudno mi zużyć :(
Pierwsza część- KLIK
Szampon Gliss Kur Oil Nutritive - świetny szampon, ma taką olejkową formułę. Czasami do niego wracam. Wykończyłam jego resztkę w lipcu, bo zostało mi na 2-3 użycia, a leżał cały czas w szafce :P Już chyba wiem, dlaczego nie mam miejsca:P
Szampon Bio Wax z proteinami mlecznymi- byłam z niego zadowolona, ale nie cierpię zapachu mleka w takich produktach. Został mi na jeden raz i zużyłam.
Szampony Head&Shoulders- szampony M. świetnie oczyszczają, ale ja bym nie mogła ich codziennie używać, bo dla mnie są po prostu za mocne.
Mydła pod prysznic z Ziaji- pisałam o nich w poprzednim poście. Pięknie pachną i używam ich jako mydła ;-) Oczywiście nie zużyłam tego wszystkiego w ciągu 2 miesięcy, kupowałam 5 opakowań na początku maja i tak powoli schodziły:-)
Żel pod prysznic Sephora Icy Mint- pisałam o nim TUTAJ , piękny zapach, używaliśmy na wakacjach.
Odżywka Sephora - hmmm mam mieszane uczucia do tego produktu. Raz lubiłam, raz nie. Zdecydowanie wolę maski z tej serii.
Żel do mycia twarzy z gąbeczką L'oreal- żel używał M. był z niego zadowolony, ma jeszcze jeden, bo oboje chcieliśmy gąbeczki ;-D
Masło kakaowe Ziaja- jak dla mnie masła z Ziaji są ok, ale nie kupię już więcej. Mam jeszcze waniliowe. A to dlatego, że pozostawiają one dziwny zapach na moich ubraniach, taki chemiczny. Nie wiem, ale śmierdzi bluzki mi śmierdzą po tym...
Masło do ciała Johnson's - rewelacyjny produkt. Masło ma ułatwiać zasypianie. Pięknie pachnie, kojarzy mi się z przeprowadzką, do mieszkania w którym obecnie mieszkamy, ponieważ wtedy używałam produktów z tej serii. Najpierw płyn do kąpieli a potem masło... Bardzo miło mi się kojarzy. Podobno już nie ma tego produktu, albo ciężko go znaleźć. Ja nie wiem, bo dawno nie kupowałam nic z tej serii. Płyny do kąpieli często kupowaliśmy z Carrefour 2 w cenie jednego ;P
To już wszystko :-) Odkładam sierpniowe zużycia i mam nadzieje, że uda mi się je pokazać we wrześniu ;)
ja też stosuje projekt denko :) ale strasznie opornie mi to idzie :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam to masło kakaowe z ziaji i jakoś nie zauważyłam dziwnego zapachu na ubraniach ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam maslo kakaowe z ziajki i te z johnsona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, dopiero zaczynam swoja przygode z blogowaniem :)
http://19catgirl92.blogspot.com/
niezłe zużycia, ja mam ostatnio jakiś zastój...
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz takie mazidłowe "usypiacze" to polecam balsam dla dzieci, pokazywałam go tu:
http://duzaatakamala.blogspot.com/2011/07/johnsons-baby-kojace-mleczko-na.html